Spływ Dunajcem droższy niż wcześniej. Zobacz aktualne ceny

Spływ Dunajcem, uznawany za jedną z najbardziej malowniczych atrakcji Pienin, stał się jeszcze droższy niż wcześniej. Flisacy przewożący turystów tradycyjnymi tratwami podnieśli ceny biletów, a koszt tej rozrywki przekracza już 100 zł dla jednej osoby dorosłej. Mimo wszystko chętnych na tę atrakcję nie brakuje, zwłaszcza w sezonie wakacyjnym.

Podczas kilku godzin spędzonych na rzece turyści mają okazję podziwiać przełom Dunajca, otoczony skalistymi zboczami, oraz słynny „Skok Janosika”. To jedno z najbardziej urokliwych miejsc w południowej Polsce, które każdego roku przyciąga tysiące odwiedzających.

Nowe stawki za bilety na spływ

Aktualnie trwa sezon flisacki, a na oficjalnej stronie organizatorów opublikowano nowe ceny. W tzw. sezonie wysokim bilet normalny na trasie do Szczawnicy kosztuje 103 zł, z czego 6 zł to opłata za wstęp do Pienińskiego Parku Narodowego. Bilet ulgowy wynosi 73 zł. Wcześniej ceny były nieco niższe, ale inflacja i rosnące koszty organizacji sprawiły, że konieczne były podwyżki.

Taki sam cennik obowiązuje również w długie weekendy. Przykładowo, czteroosobowa rodzina zapłaci za spływ do Szczawnicy łącznie 352 zł. Dla wielu turystów to nadal atrakcyjna cena, biorąc pod uwagę wyjątkowy charakter tej przygody.

Zniżki poza szczytem sezonu

Osoby, które zdecydują się na spływ poza szczytem sezonu, mogą liczyć na niższe ceny. Wówczas bilet normalny kosztuje 97 zł (w tym 6 zł za wstęp do parku), a ulgowy 69 zł (3 zł z tej kwoty to opłata za PPN). To dobra okazja dla tych, którzy planują spokojniejszy wypoczynek z dala od tłumów.

Dłuższa trasa do Krościenka – wyższy koszt

Turyści, którzy wybiorą dłuższy wariant spływu kończący się w Krościenku, zapłacą jeszcze więcej. Ten rejs trwa około 2 godzin i 45 minut. W sezonie wysokim bilet normalny kosztuje 123 zł, a ulgowy 83 zł. Poza sezonem ceny te spadają odpowiednio do 117 zł i 79 zł. Różnica wynika z długości trasy oraz dodatkowej opłaty za kartę wstępu na szlak wodny.

Jak kupić bilety?

Zakup biletów odbywa się bez wcześniejszej rezerwacji — można je nabyć na miejscu w kasie lub opłacić z góry przelewem. Godziny otwarcia kas różnią się w zależności od pory roku:

• wczesna wiosna: 9:00–16:00,

• późna wiosna i początek lata: 8:30–17:00,

• pełnia lata: 8:00–17:00,

• jesień: 8:30–16:00,

• końcówka sezonu: 9:00–15:00 (po zmianie czasu 9:00–14:00).

Droższe także parkingi w Tatrach

Wyższe ceny nie dotyczą tylko Pienin. Kilka miesięcy temu wzrosły również opłaty za parkowanie przy najpopularniejszych trasach turystycznych w Tatrach, w tym przy drodze do Morskiego Oka. Parking w Palenicy Białczańskiej i na Łysej Polanie w dni robocze kosztuje teraz 45 zł, a w weekendy – 55 zł. To wzrost odpowiednio o 9 i 19 zł.

W przypadku bardzo dużego zainteresowania cena może wzrosnąć nawet do 75 zł za dzień. Tatrzański Park Narodowy wprowadził bowiem tzw. dynamiczne ceny, które zmieniają się w zależności od popytu.

Warto zaplanować wizytę z wyprzedzeniem

Turyści planujący wypoczynek w Pieninach lub Tatrach muszą liczyć się z większymi wydatkami niż jeszcze rok temu. Warto więc sprawdzać aktualne cenniki i planować wyjazd z wyprzedzeniem, by uniknąć niemiłych niespodzianek. Pomimo rosnących kosztów, popularność górskich atrakcji nie słabnie — wręcz przeciwnie, każdego roku przyciągają one coraz więcej odwiedzających z całej Polski i zza granicy.